Wrześniowe posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" zostało zdominowane przez mijającą 80-tą rocznicę wybuchu II Wojny Światowej. Przede wszystkim pod kątem niemieckich zbrodni na początku wojny na Pomorzu.
- Mieliśmy okazję spotkać się z Dyrektor Muzeum Piaśnickiego Panią Teresą Patsidis oraz obejrzeć wstrząsający film na temat zbrodni mających miejsce na Pomorzu jesienią 1939 r. Zaiste na terenach II RP piaśnickie egzekucje stały się "Matką wszystkich zbrodni" dokonanych na Polakach podczas wojny – podsumował dr Aleksander Kozicki, Przewodniczący Rady Oddziału Gdynia NSZZ „Solidarność”.
Mord piaśnicki to była skrupulatnie zaplanowana i przeprowadzona zbrodnia, którą Albert Forster, gauleiter NSDAP w Wolnym Mieście Gdańsku, namiestnik Rzeszy w Okręgu Gdańsk-Prusy Zachodnie, zapowiedział w swoim przemówieniu wygłoszonym w Gdańsku, Wejherowie, Gdyni i Bydgoszczy:
„Musimy tych zawszonych Polaków wytępić począwszy od kołyski (…) w ręce wasze oddaję los Polaków, możecie z nimi robić, co chcecie! (…) Zostaliśmy tu powołani przez Führera, jako rzecznicy sprawy niemieckiej na tych ziemiach z jasno wytyczonym celem – uczynić tę ziemię znowu niemiecką! Dlatego też naszym najszczytniejszym celem będzie, aby już po niewielu latach wszystkie polskie zjawiska, obojętne jakiego rodzaju, były usunięte. Dotyczy to szczególnie narodowego oczyszczenia tych ziem. Kto należy do polskiego narodu musi opuścić ten kraj. (…)obowiązkiem Niemców jest teren ten bez reszty oczyścić, przede wszystkim z motłochu, band rabunkowych, Polaków i Żydów. (…)Także i polskie dzieci w kołysce muszą być zniszczone. (…)Jest ważne, aby w żadnych okolicznościach i w żadnym miejscu nie tolerować języka polskiego. Oznacza to, że polskie gazety, polskie książki, polskie napisy, polskie nazwy, nauka w języku polskim, polskie msze i tak dalej trzeba całkowicie i brutalnie wytępić. Jakiekolwiek łagodzenie takiego podejścia lub okazywanie wyrozumiałości, nawet jeśli pozornie wydaje się ono konieczne, jest nie na miejscu. (…)Naszym obowiązkiem jest bezwzględne oczyszczenie kraju z całej tej hołoty, z tej szajki rozbójników, Polaczków i Żydów. Nie wolno dopuścić do tego, by historia mogła nam kiedyś uczynić zarzut, że przegapiliśmy tę historyczną szansę.”
Dziś, patrząc z perspektywy czasu i wydarzeń, które co rusz wstrząsały okupowaną przez Niemców i Sowietów Polską, należy zgodzić się ze słowami dr Aleksandra Kozickiego, który zbrodnię piaśnicką nazwał „Matką wszystkich zbrodni”.
Zbrodnia piaśnicka jest jedną z pierwszych zbrodni nazistowskich przeprowadzonych na tak wielką skalę w czasie II wojny światowej. Doświadczenia uzyskane w jej wyniku posłużyły Niemcom w realizacji planów eksterminacyjnych. Piaśnica stanowi największe, po obozie koncentracyjnym Stutthof, miejsce kaźni ludności polskiej na Pomorzu. W świadomości historycznej mieszkańców Wybrzeża Gdańskiego, a szczególnie Kaszubów, jest symbolem martyrologii ludności pomorskiej.
W Piaśnicy zamordowani zostali przedstawiciele polskiej elity politycznej, gospodarczej i kulturalnej z Pomorza Gdańskiego. Zginęły tam również osoby przewożone koleją z terenów Trzeciej Rzeszy. Wśród nich były osoby chore psychicznie, przeciwnicy ideologii nazistowskiej oraz Polacy i Czesi mieszkający przed wojną na terenie Niemiec.
Egzekucje odbywały się w ramach akcji pod kryptonimem „Intelligenzaktion” oraz „operacji Tannenberg” . Działania w ramach tych akcji miały na celu przeprowadzenie eksterminacji polskiej warstwy przywódczej. Niemcy do warstwy tej zaliczali m.in: osoby duchowne, wyższych urzędników, nauczycieli, lekarzy, kupców, przedsiębiorców, właścicieli ziemskich, osoby z wyższym i średnim wykształceniem. Do kategorii warstwy przywódczej zaliczano również członków partii politycznych oraz stowarzyszeń krzewiących polskość. Wśród nich były takie organizacje jak np.: Polski Związek Zachodni, Towarzystwo byłych Powstańców i Wojaków, Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” czy Kurkowe Bractwo Strzeleckie.
Liczną grupę zamordowanych w Piaśnicy stanowią osoby przewożone z terenów Trzeciej Rzeszy. Potajemnie zabijano tam pacjentów zakładów dla psychicznie chorych w Lęborku, Stralsundzie, Treptov, Ueckermünde. W Lasach Piaśnickich zginęły również osoby internowane w związku ze swoimi poglądami sprzeciwiającymi się ideologii narodowego socjalizmu, a także mieszkający przed wojną na terenie Trzeciej Rzeszy i opierający się zniemczeniu Polacy i Czesi. Dla zatuszowania zbrodni mordowane były całe rodziny, również niemowlęta i dzieci.
Dokumentalny obraz „Piaśnica” wzbogacony został: archiwaliami fotograficznymi i filmowymi z bezpośrednimi świadkami zdarzeń, wypowiedziami ekspertów historyków, scenami fabularyzowanymi rekonstrukcji historycznej i animacją filmową.
Film opowiada o codziennym wykuwaniu polskości Pomorza w dwudziestoleciu międzywojennym rękoma polskich patriotów, którzy po inwazji niemieckiej na Polskę jesienią 1939 roku, zginęli w Piaśnicy. Film przedstawia też z góry zaplanowany mechanizm niemieckiej zbrodni w Lasach Piaśnicy wraz z zacieraniem jej śladów, oraz fragmenty archiwalnego filmu Tadeusz Wudzkiego pt. „Las Piaśnicki” z ekshumacji ofiar w 1946 roku.
Film „Piaśnica” (2017) w reż. Mariusza Sławińskiego został ponadto zakwalifikowany do tegorocznego Konkursu Głównego XI Festiwalu Filmowego Niepokorni Niezłomni Wyklęci, który odbędzie się w dniach 26 – 29 września w Gdyni.
Film „Piaśnica”, zrealizowany przez Muzeum Piaśnickie w Wejherowie o niemieckiej eksterminacji polskich warstw przywódczych na Pomorzu w pierwszych miesiącach wojny 1939 roku, będzie emitowany 18 września przez TVP 1 o godz. 23:12.