Przed lodowiskiem, którego nie ma, odbyła się konferencja prasowa posła Marcina Horały, który zadeklarował wcześniej swój udział w wyborach na prezydenta Gdyni. Kandydatowi towarzyszyli przyszli członkowie jego sztabu.
Spotkanie z mediami dotyczyło budżetu obywatelskiego. Marcin Horała przedstawił swoje propozycje dotyczące dlaszego funkcjonowania BO w Gdyni. Przede wszystkim postuluje zwiększenie kwoty do 20 milionów zł, z czego 10 mln na projekty dzielnicowa i 10 na ogólnomiejskie.
Wybór miejsca też miał znaczenie symboliczne. Swego czasu grupa społeczników zgłosiła jako projekt BO właśnie budowę lodowiska. Ekipa Wojciecha Szczurka w czasie kampanii w 2014 roku obiecywała budowę lodowiska. Mijają 4 lata, a na placu przy morskiej nadal trawa i pieńki…
Zarzucił obecnej władzy przewlekłość w realizacji zwycięskich projektów, które nie mogą doczekać się zamknięcie inwestycji. Taki niezrealizowanych projektów jest sporo. Taka sytuacja zniechęca gdynian do brania udziału w głosowaniu, stąd spadająca frekwencja. W tym roku zagłosowało o 2 i pół procenta mniej osób.
Kandydat chce również wprowadzenia nagród dla uczestników głosowanie, np. biletów na OPEN’ER.
- Władze Gdyni co roku dostają kilkadziesiąt wejściówek, więc zamiast rozdawać je według własnego widzimisię, można je wykorzystać z pożytkiem dla miasta i mieszkańców – powiedział Marcin Horała.
Kwestie realizacji projektów M. Horała chciałbym rozwiązać przez co kwartalne sprawozdanie prezydenta z postępów prac przy inwestycjach. Takie rozwiązanie spowoduje, że urzędnicy sprawniej będą działać.