Protest w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Gdyni trwa dalej. Nie przyciąga już takich tłumów jak na początku, ale nadal jest grupa osób, które zadeklarowały, że co poniedziałek będą przypominać o prawach kobiet.
W sobotę przez centrum Gdyni przejechała kawalkada samochodów. Nie wpłynęło to jednak na ruch uliczny. Nie było korków i nie odnotowano żadnych blokad.
Natomiast w poniedziałek grupa protestujących przemaszerował chodnikiem przez centrum miasta. Poniedziałkowy protest był też formą wyrażenia wsparcia dla Dawida, który wcześniej organizował marsze, a w wyniku ataków za związek z jedna z uczestniczek zrezygnował z prowadzenie demonstracji i wycofał się z protestu. Jednak jego przeciwnicy potraktowali go hejtem, co doprowadziło młodego człowieka do próby samobójczej. Trafił do szpitala. Już czuje się lepiej, jednak z póki co, z uczestnictwa w protestach musiał zrezygnować.
[ZT]42959[/ZT]
„Jak pewnie część z Was wie, były organizator Dawid po rozstaniu miał próbę samobójczą, do czego przyczyniły się również media. Pewnie nie będzie on przy następnych marszach, ale one i tak się będą odbywać. Robert będzie chciał Was poprowadzić, tak jak to wyraził wcześniej. Wesprzyjmy najbliższym marszem mentalnie nie tylko Warszawę ale przede wszystkim Dawida.” - apelują obecni organizatorzy protestu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz