Ostatnie wydarzenia coraz ostrzej pokazują, że jeśli nie przerwie się eskalacji agresji na polskich ulicach, to wybuch społeczny jest coraz bardziej możliwy.
I wcale nie chodzi o bunt środowisk, które obecnie demonstrują. Może dojść do sytuacji, w której na przeciw nim, jako wsparcie Policji staną ci, którzy nie zgadzają się z ideami i światopoglądem reprezentowanym m.in. przez Strajk Kobiet czy polityków opozycji. To bardzo niebezpieczna sytuacja.
Z jednej strony zdesperowany tłum używający wulgaryzmów, z drugiej policjanci, którzy wykonują rozkazy i starają się utrzymać porządek. Przeniesienie polityki na ulicę i atak na funkcjonariuszy na służbie nie jest sposobem na załatwienie spraw z rządem. Może przynieść odwrotne rezultaty.
Jaki będzie następny krok rządu, przekonamy się zapewne niebawem.W każdym razie decyzje resortów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne pokazują, że musimy być przygotowani na każdą ewentualność.
Cały czas słychać o inspirowaniu rozruchów i stymulowaniu napięcia wewnętrznego przez siły, którym nie odpowiada niezawisłość i wolność gospodarcza Polski. Takie informacje tylko podbijają napiętą atmosferę.
Upublicznienie danych osobowych policjantów na swój sposób przelało czarę goryczy...
Zagwarantowanie policjantom bezpieczeństwa, zwłaszcza tym, którzy walczą z najgroźniejszymi, najbardziej niebezpiecznymi przestępcami, jest sprawą kluczową. Narażając własne życie na służbie, funkcjonariusze mają prawo żyć bez obaw, gdy wracają do swoich domów i bliskich. Im i ich rodzinom należy się poczucie bezpieczeństwa, zapewniane zwłaszcza ze strony Państwa, któremu służą. Dlatego tak bulwersujące jest to, że ich bezpieczeństwo narażają polscy parlamentarzyści.
Nazwiska i adresy policjantów są objęte tajemnicą, która ma chronić przed zemstą świata przestępczego. Ujawnienie ich tożsamości jest nie tylko czynem nieetycznym i niemoralnym, lecz przede wszystkim sprowadza na funkcjonariuszy bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Stwarza też poważne zagrożenie dla ich najbliższych. Dlatego ujawnienie nazwisk i adresów policjantów to przestępstwo.
Polskie Państwo ma obowiązek chronić policjantów. Dlatego poleciłem Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszcząć postępowanie karne wobec wszystkich osób, które upubliczniły nazwiska i adresy funkcjonariuszy. Wolność to odpowiedzialność. Nikt nie jest z niej zwolniony i każdy ponosi konsekwencje swojej nieodpowiedzialności.
Minister Sprawiedliwości
Prokurator Generalny
Zbigniew Ziobro
0 0
Mam wielki szacunek dla Policjantów, za pilnowanie mojego bezpieczeństwa przed patologicznymi zachowaniami innych 20:51, 01.12.2020
0 0
Kkb zamknij się najlepiej w klatce wówczas będziesz najbardziej bezpieczny, a ci inni też będą szczęśliwi, że jednego idioty mniej. 22:03, 01.12.2020
0 0
Policja we Francji czy Niemczech takie uliczne spędy załatwia w ciągu godziny - polewając wrzeszczących wodą i pałując ich. Nasi Policjanci to po prostu DŻENTELMENI, którzy dzielnie znoszą plucie, wyzywanie, popychanie przez protestujących przeciwko Konstytucji, która zakazuje aborcji. 10:36, 02.12.2020