Jednak wpadł do beczki, a potem jeszcze musiał zmierzyć się z rogami kozła.
Czy właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia w aspekcie „dłuuugoooo” rozpoczynającej się budowy wiaduktu na Puckiej.
Już miasto robi konferencje, briefingi, fety... już chwali się wielką inwestycją... już kolejny raz odtrąbiony się nieopisany sukces... a tu znów ZONK.
Rzeczywista budowa miała rozpocząć się na jesieni ubiegłego roku, a póki co jest jak jest. Mieszkańcy coraz bardziej nerwowo komentują tę kuriozalną sytuację.
W związku z tym skierował do prezydenta Wojciecha Szczurka interpelację w sprawie postępów prac przy Wiadukcie na Puckiej (linia 201).
- W związku z pytaniami mieszkańców w sprawie postępów prac przy realizacji inwestycji wiaduktu na ul. Puckiej na linii kolejowej nr 201, złożyłem interpelację, w której na podstawie rozmów z gdynianami skonstruowałem konkretne pytania – zaznacza radny Dudziński.
Czasami na wielkim placu budowy przejedzie z miejsca na miejsce koparka. Samochody z Chylońskiej w stronę Unruga przemieszczają się drogą tymczasową i póki co nic ciekawego się nie dzieje. Jakby czas stanął w miejscu.
- Zapytałem prezydenta kiedy rozpocznie się budowa wiaduktu na ul. Puckiej, nad torami linii kolejowej 201? Wszyscy, nie tylko w Gdyni czekają na to od wielu lat. Skoro w ubiegłym roku ogłaszano tak szumnie budowę, a jak widzimy na miejscu, nic się tam nie dzieje, to najwyższy czas, by mieszkańcy dowiedzieli się, kiedy główna budowa rzeczywiście się rozpocznie – dodaje Dudziński.
Radny zawnioskował również o podanie całkowitego kosztu tej inwestycji z zaznaczeniem ile wynosi wkład Miasta Gdynia.
Dudziński pyta także: „Skąd pochodzą środki (czy są to fundusze miasta czy również wsparcie unijne lub z innych źródeł)?”
Na ten temat od miesięcy krążą sprzeczne informacje. Doszło nawet do awantury na FB, kiedy radny Ubych zakwestionował słowa Sławomira Januszewskiego z Bryzy, gdy ten pisał o udziale Gdyni w finansowaniu przedsięwzięcia.
„Na kiedy przewidywany jest koniec budowy?” - pisze w interpelacji radny Dudziński. Co jest wielce zasadne, gdyż pod koniec ubiegłego roku pojawiły się informacje o poważnych przesunięciach w terminach realizacji inwestycji.
Dla przemieszczających się z południa miasta do części jego północnej i w przeciwnym kierunku, kierowcy chcą wiedzieć, czy ten szlak nadal (mimo budowy) będzie udostępniony dla ruchu. Radny zapytała zatem: „Czy na czas realizacji zadania ul. Pucka będzie wyłączona z ruchu, jeśli tak, to na jaki okres czasowy (od kiedy do kiedy)?”
„Ile pasów ruchu będzie na wiadukcie i przebudowanej ul. Puckiej?” - zapytał Dudziński.
Jako ostatnie pytanie w interpelacji złożył: „Jaki podmiot realizuje budowę?”
Teraz czekamy na odpowiedź...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz